PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1037}

Misja

The Mission
8,0 60 489
ocen
8,0 10 1 60489
7,8 23
oceny krytyków
Misja
powrót do forum filmu Misja

Spodziewałem się dramatu historycznego, a dostałem mieszaninę laurki wystawionej wierze z bezgranicznym umiłowaniem pierwotnych ludów. Za dużo religii, za mało historii. Na plus zasługuje dobre pokazanie rozgrywek politycznych.
Ech... szkoda. Trochę zmian i mogło być tak fajnie...

ocenił(a) film na 8
andgasow

Co ty bredzisz?? Historia świetnie koegzystuje tutaj z tematem politycznym, poza tym muzyka Morricone, aktorstwo, zdjęcia, poruszające sceny...Gdzie Ty miałeś oczy i uszy? w klozetniku??

ocenił(a) film na 8
crusing24

z tematem religijnym, an nie politycznym (chociaż z tym również).

crusing24

Faktycznie historycznie się zgadza - poczytałem trochę. Nawet zgadza się to, że dzicy na własnym terytorium dali się białasom tak łatwo.
Ale to nie zmienia faktu, że film mi się po prostu nie podobał. Za bardzo uduchowiony. A ja qwa święty nie jestem

ocenił(a) film na 8
andgasow

Ja też nie jestem święty, ale film mnie poruszył. Po prostu jest znakomicie zrealizowany, szczery, prawdziwy. Ale każdy ma swoją wrażliwość...

andgasow

Nie jestem alpinistą, nie jestem gangsterem, nie jestem szpiegiem, więc ocenię nisko filmy z takimi bohaterami.

ocenił(a) film na 8
andgasow

Racja zdecydowanie po stronie @crusing24. @andgasow, chyba masz uprzedzenie do religii.

ocenił(a) film na 8
ZupkaChinska

Czasem lepiej nie tracić czasu na odpisywanie cymbałom, których duchowość i inteligencja równa jest betonowemu klocowi.

Lisowczyk

Duchowość = religia? Gratuluję zabetonowania :-D

ocenił(a) film na 8
andgasow

Nie przyrównałem jednego z drugim. Pod pojęciem duchowość miałem na myśli w dużej mierze wrażliwość. A Twoja wypowiedź jest wypowiedzią uprzedzonego i niemądrego dzieciaka z wielkim gilem pod nosem. W tym filmie nie chodzi o religię tylko o odkupienie jednostki, która dokonała strasznego czynu. Ben - Hurowi też wystaw 5 bo to film na podstawie książki, w której jest sporo religii. Żenada x 5. Obejrzyj sobie coś nowoczesnego jak nie dorosłeś do klasyki z wyższej półki. Może Avatara albo Alicje w krainie czarów?

ZupkaChinska

Masz racje - jestem uprzedzony i pewnie przez to nie dałem się porwać temu obrazowi :-)

ocenił(a) film na 8
andgasow

Czyli jesteś ograniczony.

Lisowczyk

Masz rację, nie porównywałeś jednego z drugim, mój błąd.
Ale, jako światły i nieograniczony człowiek, może przyjmiesz do wiadomości, że ludzkiej wrażliwości nie da się zamknąć w klamry, 'ograniczyć' do jakiś ram. Mnie film ten nie wzrusza, bo odkupienie nie jest drażliwym tematem dla mojej duszy... ciekawy jestem co twoja ma na sumieniu, że tak przejęła się filmem i moim komentarzem, że gotowa jest zajadle bronić swojej wizji, poniżając się w międzyczasie do wyzwisk.

Lisowczyk

I jeszcze jedno.
Odkupienie jednostki powiadasz?
Ten film przedstawia raczej jej kompletną degenerację. Człowiek, żyjący z niegodziwości dopuszcza się strasznego czynu. Dostaje jednak drugą szansę. Staje się zakonnikiem. Kroczy drogą światłości. Odebrał swoją lekcję. Tak?
Nie! Nie nauczył się baran, że nienawiść powoduje nienawiść, przemoc rodzi przemoc. Postanawia bronić misji siłą. Rzucić wyzwanie regularnym wojskom mając do dyspozycji jedynie garstkę niedoświadczonych dzikich i... doprowadza do masakry. Do nic nie wartej masakry, bo tak czy siak misję musieli opuścić. Ten Twój odkupiony lepiej by zrobił, gdyby po zabójstwie brata palnął sobie w łeb - a nie z imieniem boga na ustach doprowadzał do rzezi jego niewinnych owieczek!

ocenił(a) film na 8
andgasow

Lepiej, że bronił misji, niż poddał ją bez walki, żeby barbarzyńcy zakuli dzikich w dyby.

Lisowczyk

Ale tym sposobem odebrał dzikim wolną wolę. Zdecydował za nich. ZGINIECIE a ci, którzy przeżyją poniosą konsekwencje gniewu białych. Czy nie lepiej było im zostawić wybór? Mogli dać się zniewolić, mogli uciec, mogli walczyć, mogli popełnić samobójstwo. Nie miał by ich krwi na rękach, a będąc z nimi i wspierając ich mógłby walczyć o lepsze warunki.

ps. Nie można było od razu zacząć rozmowy w ten sposób?

użytkownik usunięty
andgasow

Ja też jestem nie wierzący i uważam wszelkie religie za największe bzdury świata, ale film mnie poruszył. To arcydzieło i basta!

ocenił(a) film na 10

Obejrzałem ten film jakiś czas temu, ale postanowiłem się podzielić swoimi refleksjami dopiero teraz.
Film, można podzielić na dwie części - Pierwsza, około godziny, jest dosyć nudną częścią, akcja rozwija się powoli, ale warto wytrwać tą pierwszą godzinę filmu, bo potem zostaniemy nagrodzeni, może nie jakaś porywająca, ale świetną fabułą filmu. Druga część, wizytacja obszarów zamieszkanych przez Indiańskie Plemiona przez tego sekretarza kościoła katolickiego, zrobiło na mnie wrażenie [śpiew chóru, postęp cywilizacyjny].
W głębi duszy miałem nadzieje, ze kościół odpuści i zostawia tych tubylców w spokoju, niestety stało się, jak się stało.
Muzyka w tym filmie jest absolutnym arcydziełem... w mojej opinii jest w pierwsze piątce soundtracków filmowych, Morricone=GENIUSZ!
Przyznam, ze zakończenie filmu [[[MAŁY SPOJLER]]] - moment śmierci Mendozy oraz ten ślepo idący tłum dzieci, kobiet i ks. Gabriela, wywarły na mnie ogromne wrażenie, to w połączeniu z tą muzyka było poruszające.
Przed obejrzeniem tego filmu, nie brałem pod uwagę, w żadnym wypadku, ze w mojej ocenie zasłuży on na 10, gdyż sugerowałem się tym, że akcja dotyczy wątku religijnego, do którego jest mi daleko i staram się go omijać.
Jeremy. Irons - świetna rola, De Niro zagrał dobrze.
NAPRAWDĘ WARTO OBEJRZEĆ TEN FILM - POLECAM

ocenił(a) film na 8
BajduS

Zgadzam się ze wszystkim oprócz kwestii, iż pierwsza część filmu jest nieciekawa:
-śmierć księdza Juliana
-wspinaczka Gabriela ku kaskadom wodospadu i zdobycie zaufania Indian
-bratobójstwo Mendozy, jego pokuta i wspólnota z Guarani
Nie sądzę, aby te wątki były nudne:)

ocenił(a) film na 10
crusing24

Masz racje, w cześci pierwszej są ciekawe momenty, ale dla mnie osobiście jest o wiele mniej porywająca, nudna niz cz. druga ;)

I to się nazywa obiektywne podejście. Znam dobrych ludzi, którzy są ateistami i są moimi przyjaciółmi, pomimo tego, że jestem Katolikiem.
To nie słowa czynią człowieka dobrym, a czyny.

arrowman

'Znam dobrych ludzi, którzy są ateistami '
Piszesz o tym tak jakby z reguły ateiści byli ludźmi złymi, a jest zupełnie odwrotnie.

andgasow

Przed obejrzeniem filmu proponuje zapoznać się z jego gatunkiem (Dramat, Kostiumowy) i nawet opisem, albo chociaż jego częścią. To zaoszczędzi frustracji tobie, a inni nie będą musieli czytać postów pełnych ignorancji, nietolerancji, subiektywizmu i nienawiści. Bo tak odebrałem twój post: Jedyna wada tego filmu to przekaz o pięknie wiary Chrześcijańskiej.
Niestety takich ludzi jest dużo w naszym społeczeństwie, to przykre, ale z drugiej strony, jest komu pomagać.

arrowman

Sam dobrze wiesz, że często opisy i oceny filmów nie zgadzają się z naszym późniejszym ich odbiorem. Stąd nie przekonasz się, dopóki nie zobaczysz. Lubię dramaty i filmy kostiumowe. Filmy mówiące o pięknie wiary też lubię.
Ten mi się nie spodobał - i basta. Masz rację, pod wpływem emocji napisałem pierwszy post. Nie zapominaj, że nie jestem krytykiem filmowym. Nie potrafię zaraz po seansie powiedzieć: nie podoba mi się pkt. 1, 3 i 8 - szczególnie w takim filmie jak Misja dobrze zrealizowanym, zagranym, o pięknej muzyce.
Dopiero późniejsza rozmowa z Lisowczykiem pomogła mi zrozumieć, czemu ten obraz nie przypadł mi do gustu. To co się w nim działo nijak się ma do zakamarków mojej duszy. Nie mogłem identyfikować się z żadnym z bohaterów, a sama historia, choć prawdziwa, również mnie nie porwała. Oglądałem to jak album ze zdjęciami a nie sztukę.
Pozdrawiam

andgasow

Ten film miał dobry opis.
Cieszę się, że tamten post był napisany jedynie pod wpływem pierwszych emocji. W takim razie ja się wycofuje z tego co napisałem, albo raczej nie dotyczy to twojej osoby, a jedynie postu.
Też zdarzyło mi się nieraz nie zrozumieć jakiejś sztuki. Nieraz jednak lepiej się upokorzyć i zapytać, ale za to czegoś nauczyć, niż upierać przy swoim. Ty poszedłeś tą pierwszą, lepszą drogą, szanuje to. To cenna umiejętność.
Pozdrawiam.

arrowman

"dostałem mieszaninę laurki wystawionej wierze z bezgranicznym umiłowaniem pierwotnych ludów" - na szczęście film nie ma załączonego głosu narratora narzucającego jedyną słuszną interpretację.

Scenariusz uważam za średni. Można dla niego obejrzeć film, ale nie koniecznie. Misja ma jednak świetną muzykę i jest ładnie zrobiona, więc warto ten film obejrzeć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones